Telvet Gabinet weterynaryjny Teliński Szymon

Bardzo drogie leczenie z takimi sobie rezultatami. Jest o wiele więcej lepszych lecznic w okolicy. Szkoda, że wiele osób nie może w internecie zapoznać się z cennikiem, aby przemyśleć dwa razy czy warto w ogóle jechać po "konsultację". Do tego część personelu z brakiem podstawowej kultury osobistej (potrafią zmieniać wersje wydarzeń) szczególnie pan teliński nie powinien pracować, ani z ludźmi, a tym bardziej ze zwierzętami. Nie słucha co opiekun zwierzęcia ma do powiedzenia. Z łatwymi problemami sobie poradzą, z poważniejszymi i delikatniejszymi zwierzątkami to strach jechać.

Nie polecam p. Telińskiego - rzeźnik nie weterynarz. Dwa lata temu przypisał mojemu psu na rzekome "zapalenie dziąseł" sterydy, a na regularnych wizytach co 4-6 miesięcy odmawiał badać krew bo "pies jest zdrowy". Psa uspaliśmy w ten piątek - jak stwierdził weterynarz: pies miał przewlekłe zapalenie wątroby, które prowadziło do powolnego obumierania wątroby i generowało zapalenie dziąseł (ponieważ rzuciło się na trawienie i florę bakteryjną w żołądku psa). Same sterydy przyspieszyły uszkodzenie, a badania krwi (którym odmówił p. Teliński) pozwoliłyby wykryć problem wystarczająco wcześnie, odstawić sterydy i zastosować dietę. Nietrafiona diagnoza, pogarszanie stanu poprzez leczenie symptomów i pomijanie kroków służących do weryfikacji postępów leczenia - że pan ma jeszcze licencje? Mocno nie polecam, chyba że nie kochacie swoich pupili.

Kiedyś była to dobra lecznica. Teraz wzrosło ego (a co za tym idzie bezczelność), a spadł profesjonalizm personelu. Nastawienie na zarobek, niepewne leczenie kosztuje krocie. Po niewidocznych rezultatach leczenia lekarz się obraża jak małe dziecko i twierdzi, że "trzeba czasu". Po zmianie lekarza zwierzę wyleczone w 4 dni + oczyszczanie organizmu ze złej antybiotykoterapii. Naprawdę nie polecam.